foto1
foto1
foto1
foto1
foto1


Dzięki inicjatywie Kresowego Serwisu Informacyjnego oraz Radu Katyńskiego 11 lipca o godz. 20.00 na Skwerze Wołyńskim zebrała się pokaźna grupa warszawiaków. Nie mogło zabraknąć narodowców z warszawskiego Obozu Wielkiej Polski (OWP). Zebrani oddali hołd okrutnie pomordowanym przez OUN-UPA.

 

 

Spotkanie poprowadził Leszek Rysak, reprezentujący Rajd Katyński. Następnie przemówienia to wypowiedzi powszechnie znanych w środowisku kresowym autorytetów do jakich niewątpliwie należą historyk Ewa Siemaszko (wybitna badaczka ludobójstwa na Kresach, autorka monografii) oraz prof. Władysław Filar (świadek zbrodni, również historyk, reprezentant 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej).

Nie zabrakło licznie zgromadzonej młodzieży, także z grup rekonstrukcyjnych. Naszą obecność zaakcentowaliśmy poprzez zaprezentowanie transparentu organizacyjnego, jak również poprzez kolportaż ulotek oraz Kalendarium Wydarzeń OWP (2013), które to cieszyły się powszechnym zainteresowaniem.

Inicjatywy tego typu mogą tylko cieszyć, prowadzą bowiem zarówno do przywracania pamięci o tych tragicznych wydarzeniach jak również prowadzą do konsolidacji patriotycznie nastawionych Polaków na czela z kresowiakami i narodowcami. W takich miejscach młodzi spotykają się z seniorami, wymieniają się materiałami i dyskutują.

Oby takich i podobnych inicjatyw było jak najwięcej.

Komentarze obsługiwane przez CComment

Geremek jest poza wszystkim polskim Żydem, więc dlaczego miałby szczególnie kochać nacjonalistów (...) kluczowym czynnikiem w postawie Michnika było żydowskie pochodzenie. O czym krytycy Michnika boją się mówić otwarcie, a o czym oni mówią wprost. Żydowskie pochodzenie Michnika skłaniało go do widzenia prawicy w kategoriach ONRowskiej bojówki tworzącej ławkowe getta na uniwersytetach. Dla Żyda (...) jakim jest Michnik, odradzanie antysemityzmu byłoby klęską. Był gotów wejść w pakt z diabłem, żeby odrodzenie takiej prawicy zahamować (...) Michnik boi się endecji bardziej niż komunistów (...) No i Borowski jest ze starej żydowskiej i komunistycznej rodziny, co może mu utrudnić drogę do "szefostwa".
Jan Maria Rokita Alfabet Rokity, Kraków 2004