Dnia 12 kwietnia 2008 roku we Wrocławiu, miała się odbyć manifestacja ONR. Wyżej wymieniona organizacja złożyła wniosek o zamiarze zorganizowania zgromadzenia we wrocławskim urzędzie w wydziale spraw obywatelskich, planując rozpoczęcie zgromadzenia o godzinie 14.00 12 kwietnia 2008 roku pod dworcem głównym PKP we Wrocławiu. Urząd Miejski odmówił zarejestrowania tego zgromadzenia. W związku z tym, działacze ONR złożyli kolejny wniosek o zamiarze zorganizowania zgromadzenia przewidując jego początek na godzinę 15.00 12 kwietnia 2008 roku pod kościołem Najświętszej Marii Panny na Piasku we Wrocławiu. Celem tego zgromadzenia było uczenie polskich patriotów pomordowanych w Katyniu. Zgromadzenie to stało się legalne. Niemniej, jak donoszą media Urząd Miejski chciał zakazać także tego zgromadzenia (Zastopowani Narodowcy. Gazeta Wyborcza 14 kwietnia 2008 strona 3). 12 kwietnia 2008 roku we wskazanym miejscu przed godziną 15 zaczęli się gromadzić członkowie i sympatycy ONR, a także osoby niezwiązane z tą organizacją. Od godziny 15.00 manifestanci zaczęli formować pochód, przygotowywali sztandary i banery. Kilka minut po 15.00 wśród zgromadzonych pojawił się mężczyzna, który nie podając swoich danych osobowych i nie legitymując się żadnymi pełnomocnictwami rozwiązał zgromadzenie, uzasadniając to tym, że wygłaszane hasła i prezentowane sztandary są niezgodne z tematem manifestacji. Media podają, że osobą tą był przedstawiciel miasta pan Henryk Zieliński, dyrektor spraw obywatelskich (Zastopowani Narodowcy. Gazeta Wyborcza 14 kwietnia 2008 strona 3).
W związku z zaistniałymi wydarzeniami donoszę, że zostały złamane wolności i prawa obywatelskie osób chcących uczcić pamięć ofiar stalinowskich, w szczególności art. 57 Konstytucji R.P. oraz art. 1 punkt 1 Ustawy z dnia 5 lipca 1990 roku - Prawo o Zgromadzeniach. Wyżej wymienione artykuły zapewniają każdemu wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich.
Artykuł 31 punkt 3 Konstytucji RP oraz art.2 Ustawy z dnia 5 lipca 1990 roku - Prawo o Zgromadzeniach przewidują ograniczenie wolności obywatelskich, w tym także prawa do zgromadzeń, ale tylko wtedy, gdy jest to niezbędne do ochrony bezpieczeństwa państwowego lub porządku publicznego oraz ochrony zdrowia lub moralności publicznej albo praw i wolności innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Pretekstem do rozwiązania zgromadzenia mającego początek pod kościołem Najświętszej Marii Panny na Piasku we Wrocławiu, była rzekoma niezgodność celu manifestacji z jego treścią. Uzasadnienie takie nie znajduje uzasadnienia w przywołanych wyżej przepisach: artykuł 31 punktu 3 konstytucji rzeczpospolitej polskiej oraz art. 2 ustawy z dnia 5 lipca 19990 roku-Prawo o Zgromadzeniach. Należy postawić pytanie: czy jakikolwiek organ administracji publicznej ma prawo do ingerencji w formę manifestacji, uzurpując sobie przy tym prawo nie tyle do funkcji kontrolnej co cenzorskiej i to w sytuacji kiedy planowana manifestacja de facto się nie rozpoczęła.
Zgodnie z sentencją wyroku Naczelnego Sadu Administracyjnego z dnia 25 maja 2006 roku sygn. I OSK 329/2006; „nie jest zadaniem organów administracji publicznej i sądów administracyjnych analizowanie haseł, idei i treści, które nie naruszają przepisów obowiązującego prawa, a którym służyć ma zgromadzenie z punktu widzenia przekonań moralnych osób działających w imieniu organów administracji, czy tez sędziów zasiadających w składzie orzekającym sądu, bądź tez przekonań dowolnej części społeczeństwa. Dokonywanie takich zabiegów zniweczyłoby konstytucyjną wolność zgromadzeń (art. 57 Konstytucji RP), a ponadto naruszyłoby przepis art. 8 pkt 2 ustawy z dnia 5 lipca 1990 r. - Prawo o Zgromadzeniach”.
W związku z powyższym proszę o ustalenie personaliów osoby, która rozwiązała legalne zgromadzenie pod kościołem Najświętszej Marii Panny na Piasku we Wrocławiu.
Czy istotnie, jak podają media był to dyrektor wydziału spraw obywatelskich, czy może przypadkowy przechodzień?
Jednocześnie zwracam uwagę na dynamikę wydarzeń. Urząd Miejski nie rejestruje zgromadzenia planowanego na godzinę 14.00 12 kwietnia 2008 roku pod dworcem głównym PKP we Wrocławiu, które miało upamiętnić nazistowskie i stalinowskie ofiary członków ruchu narodowego. Z kolei zgromadzenie pod kościołem Najświętszej Marii Panny na Piasku we Wrocławiu 12 kwietnia 2008 roku o godzinie 15.00 legalne stało się tylko dlatego, że urząd miejski nie zdołał w sposób prawidłowy dostarczyć odmowy jego rejestracji. Wynika z tego, ze urząd miejski we Wrocławiu nie miał woli zarejestrowanie zgromadzenia, które przypadkowo i wbrew intencjom miasta stało się legalne i pozostało takim przez kilka minut.
Wniosek jest taki, ze wydział spraw obywatelskich we Wrocławiu świadomie i z premedytacją uniemożliwiał obywatelom Rzeczpospolitej Polskiej prawa do korzystania z ich konstytucyjnych praw do zgromadzeń i wolności słowa. Za sytuację tą bezpośrednią odpowiedzialność ponosi dyrektor wyżej wymienionego wydziału.
Budzić musi najwyższe zaniepokojenie fakt, ze łamane są prawa, które stanowią fundament demokratycznego państwa. Budzi zaniepokojenie także fakt, że prawa obywatelskie łamią osoby, które w założeniu mają stać na straży ich przestrzegania.
Komentarze obsługiwane przez CComment