foto1
foto1
foto1
foto1
foto1


Wasyl Mitrochin był archiwistą KGB, który miał nietypowe i równocześnie diabelsko niebezpieczne hobby. Robił mianowicie kopie najtajniejszych dokumentów KGB, wynosił je z archiwum do domu, wkładał w puste słoiki po ogórkach i zakopywał w ogródku koło swojej daczy.

        W 1992 r., już jako emeryt, zgłosił się do ambasady USA w Moskwie z propozycją przekazania Amerykanom całego swojego gromadzonego przez lata archiwum.
Niestety, Amerykanie [celowo] zlekceważyli byłego archiwistę i nie podjęli współpracy. Dużo więcej szczęścia miał Wasyl w ambasadzie brytyjskiej, gdzie koledzy Jamesa Bonda zainteresowali się jego propozycją i w zamian za przekazane kopie dokumentów pomogli Mitrochinowi i jego rodzinie wyemigrować do Anglii.
           Brytyjski dziennikarz Christopher Andrew napisał na podstawie tych dokumentów książkę pt.: „Archiwum”, w której wyjaśnił wiele tajemnic dotyczących najnowszej historii krajów Europy, Afryki, Ameryki Południowej oraz Azji i Bliskiego Wschodu. Po II Wwojnie Światowej, Związek Radziecki zain-westował olbrzymie pieniądze oraz wysłał niewyobrażalne ilości wszelkiego rodzaju uzbrojenia do krajów Trzeciego Świata, w których powstały reżimy na wzór komunizmu. KGB szkoliła i wspierała komunistycznych terrorystów na całym świecie. Bez zahamowań sowieckie służby specjalne wykorzystywały w swojej działalności wyjątkową głupotę i naiwność - a może i przychylność, o której obie strony milczały - amerykańskich władz.       

          W niektórych krajach KGB osiągnęło niekwestionowane sukcesy jak np. infiltrowanie i manipulowanie demokratycznym rządem Indii. Popełniło jednakże również wiele niewybaczalnych błędów. Niektóre z nich były rezultatem arogancji oraz zadufania w sobie najwyższych władz KGB, które nie akceptowały krytyki. Bosowie KGB wierzyli we własną nieomylność, więc szeregowi agenci nie śmieli wspominać o niepowodzeniach i w swoich raportach tworzyli coraz bardziej wirtualny świat na podstawie zbyt optymistycznych i często fałszywych informacji. Jednym z największych błędów, jakie popełniły władze bolszewickie w oparciu o te dane, było zlekceważenie potęgi świata islamskiego. Również wynoszeni do władzy przez lokalne rewolucje dyktatorzy w krajach Trzeciego Świata stawali się coraz bardziej nieefektywni i znienawidzeni przez swoich obywateli. Afrykańscy kacykowie udawali tylko swoje przywiązanie do komunizmu i marksizmu, aby otrzymać więcej pieniędzy i broni od ZSRR. Największym nieszczęściem dla żydobolszewi było jednak zagrożenie ich dominacji w świecie przez komunistyczne Chiny, których to przez wiele lat wspierali.
           Jak na ironię, patrząc na obecne wydarzenia w świecie, wygląda na to, że Stany Zjednoczone pod rządami Busha popełniają podobne błędy, jakie przed laty doprowadziły do osłabienia Związku Radzieckiego, np.:
- zlekceważenie potęgi muzułmańskiego świata;
- wspieranie rozwoju Chin, które stają się drugą superpotęgą w świecie;
- oparcie polityki USA o fałszywą ideologię neokonserwa-tyzmu stworzoną przez żydów-syjonistów, byłych trockistów (Perle, Wolfowitz, Frum, Kristol, Kagan, Podhoretz, Feith, Krauthammer, itd.), którzy byli głównymi autorami strategii tzw. wojny z terrorem;
- wprowadzanie “demokracji” na całym świecie, wbrew woli narodów, co przypomina sowiecką politykę wspierania rewolucji komunistycznych z pominięciem lokalnych warunków i tradycji;
- podejmowanie politycznych i wojskowych decyzji w oparciu o niesprawdzone a często świadomie sfałszowane informacje (jak np. w przypadku środków masowego rażenia w Iraku).

           Wprawdzie archiwum Mitrochina dotyczy wydarzeń sprzed roku 1984 jednakże jest nadal bardzo pomocne w zrozumieniu wielu spraw, które dzieją się obecnie. Swego rodzaju paradoksem jest fakt, że obecnie w Ameryce Południowej, penetrowanej kiedyś przez agentów KGB, którzy prowokowali lokalne rewolucje, obecnie do władzy dochodzą w drodze demokratycznych wyborów tacy narodowi przywódcy o populistycznym i antyjankesowskim nastawieniu jak np. Hugo Chavez w Wenezueli.
          Chiny, nadal rządzone przez narodowy komunizm, zaczynają dominować w światowej gospodarce. Indie, infiltrowane kiedyś przez sowieckie służby specjalne, stają się krajem o zaawansowanej technologii z młodym i coraz lepiej wykształconym społeczeństwem.
           Również Rosja, rządzona przez byłego wysokiej rangi oficera KGB Putina, odradza się i nawiązuje sojusze z Chinami, Indiami, światem muzułmańskim oraz z populistycznymi przywódcami krajów Ameryki Południowej.

         Dla mnie jako byłego działacza lokalnej Solidarności, który wyemigrował z Polski do USA, szczególnie interesujące były te dokumenty z archiwum Mitrochina, które dotyczyły Polski. Niektóre z nich mogą być pomocne w zrozumieniu procesu pokojowej transformacji ustrojowej, która rozpoczęła się w 1989 roku. W wyniku rozmów “okrągłego stołu” w Magdalence [żydo]komuniści podzielili się władzą ze starannie dobranymi i przygotowanymi przez służby specjalne byłymi działaczami Solidarności. Dla wielu Polaków nie było zaskoczeniem, że większość z nich miała żydowskie pochodzenie.
         Z dokumentów Mitrochina wynika, że w latach 1981-1984 KGB interesowało się niektórymi działaczami „S” i przeprowadzało z nimi rozmowy przygotowawcze. W tym samym czasie tysiące patriotycznie nastawionych działaczy Solidarności o polskim pochodzeniu wyemigrowało na Zachód dobrowolnie lub pod presją władz. Tacy komunistyczni dysydenci jak Kuroń, Michnik, Lipiński, itd. urodzili się w rodzinach żydowskich komunistów, którzy po II Wojnie Światowej pomogli Stalinowi zakuć Polskę w bolszewickie kajdany. Ponieważ większość polskich przedwojennych elit politycznych i intelektualnych została wymordowana, zarówno przez nazistów a przede wszystkim żydokomunistów, bądź wyjechała na Zachód natomiast ci, którzy ocaleli i pozostali w kraju, nie akceptowali komunizmu, lepiej lub mniej wykształceni komuniści żydowskiego pochodzenia objęli w większości kluczowe stanowiska w polityce, gospodarce, finansach, kulturze, mediach itp., nie mówiąc już o bezpiece, wywiadzie i służbach dyplomatycznych. Ponieważ Polska była krajem katolickim, KGB dla zapewnienia sobie kontroli nad intelektualnym życiem Kościoła, zgodziła się udzielić koncesji niektórym wydawcom i organizacjom katolickim, które zarządzane były przez lewicowych działaczy katolickich po-chodzenia żydowskiego jak Turowicz lub Mazowiecki. Ich również zaproszono do Magdalenki, gdzie wzięli udział w rozmowach “okrągłego stołu” razem ze swoimi liberalnymi pobratymcami. Tadeusz Mazowiecki, został nawet pierwszym po wojnie niekomunistycznym... premierem rządu polskiego.

           Porozumienie w Magdalence umożliwiło byłym aktywistom partyjnym przekształcić się w pokojowy sposób w kapitalistów, którzy teraz przepoczwarzają się w liberałów.
Niestety, pechowo dla Polski cały ten proces przyjął zły kurs, ponieważ był kontrolowany przez komunistycznych funkcjonariuszy służb specjalnych Tak zwana prywatyzacja w Polsce uruchomiła na niespotykaną skalę rozkradanie majątku narodowego, wyprzedaż banków i przedsiębiorstw zagranicznym instytucjom i osobom prywatnym za niewielki procent ich wartości (co zostało świetnie przeanalizowane przez prof. Poznańskiego), na niespotykaną skalę łapówkarstwo, itp.
           Uczciwi urzędnicy państwowi, którzy mogli ujawnić tzw. przekręty musieli żyć w strachu o swoje bezpieczeństwo. Śmierć komendanta Papały lub “wypadki”, jakie spotkały świadków np. w sprawie FOZu świadczą o tym, że ośrodki, które brały udział w tych aferach nie cofały się przed niczym dla utrzymania swych zdobyczy.
          Innym przykładem solidarności wspomnianych sił mogło być również obalenie rządu premiera Olszewskiego. Obecnie rząd premiera Kaczyńskiego próbuje oczyścić sytuację, ujawnić archiwa IPN oraz usunąć ze stanowisk tych oficjeli którzy współpracowali ze służbami specjalnymi. Widzimy jednak jaką wściekłą reakcję budzi to wśród sojuszników tych sił. W atakach propagandowych na rząd Kaczyńskiego [szczególnie na ministrów R. Giertycha i A. Leppera] biorą udział nie tylko polskie, ale przede wszystkim światowe libe-ralne media, kontrolowane przez finansjerę żydowską, któ-re oskarżają władze polskie o ksenofobię, antysemityzm, na-cjonalizm a nawet o faszyzm.

          Archiwum Mitrochina pomaga również zrozumieć skąd wzięła się bezprecedensowa kampania propagandowa przeciwko Polsce, jaką organizują różne żydowskie ekstremistyczne koła. Różne publikacje oskarżają Polaków o współudział z nazistami w zorganizowaniu Holocaustu na ziemiach polskich. Nasilenie zniesławiania Polski nastąpiło w związku ze sprawami pogromów w Jedwabnem i Kielcach. W ślad za oskarżaniem Polski w światowych mediach nastąpiła akcja organizacji żydowskich domagających się odszkodowań od Polski w wysokości USD 65 miliardów oraz dodatkowo 1 mld EURO za przedwojenne obligacje rządowe, które należały (rzekomo) do “ofiar Holocaustu”. Ich adwokat ostrze-gał Polskę, że to dopiero początek tych roszczeń.
           W rzeczywistości antypolska akcja propagandowa przygotowywana była od wielu lat. Według jednego z dokumentów Archiwum Mitrochina, 12 lutego 1972 r. kilku agentów KGB włamało się do paryskiego biura Światowego Kongresu Żydów. Wśród wielu skradzionych dokumentów znaleziono kilka, które dotyczyły finansowania antypolskich akcji przez Światowy Kongres Żydów, takich jak publikowanie artykułów i książek zniesławiających Polskę. Przypomnijmy tylko dwóch znanych autorów jak Janusz Kosiński i Jan T. Gross.          
Feliks Dekański
(Biuletyn PRP nr 171)   

Komentarze obsługiwane przez CComment

Żydzi mieszkający w Krakowie, zamordowali chrześcijańskie dziecię i w jego krwi spełniali obrzydliwe praktyki. Na kapłana wiozącego wiatyk do chorego, rzucali kamieniami.
Jan Długosz kronikarz