
O godz. 19. we Wrocławiu wyruszył marsz Niezłomnych - „wyklętych” przez komunę, zorganizowany przez Stowarzyszenie Odra Niemen. Obóz Wielkiej Polski był jedną z nielicznych organizacji narodowych na tym pochodzie. Sam marsz mógł się nie odbyć z powodu wrogiej postawy prezydenta miasta i jego współpracowników do środowisk kibicowskich i narodowych mówiących prawdę o narodowości morderców Polaków. Ale organizator wytrącił argumenty magistratowi do jego rozwiązania. Marsz zakończył się inscenizacją mordów na żołnierzach powstania antykomunistycznego 1944-1963 i przesłuchań przez UB rodzin żołnierzy antykomuny.
Rocznica ta obchodzona jest od kilku lat w rocznice wymordowania IV Zarządu WiN utworzonego w 1947r. przez Łukasza Cieplińskiego „Pługa”. Celem organizacji była organizacja, propaganda i wywiad. 1 marca 1951 r. wszyscy wraz z Ł. Czeplińskim, po torturach, zostali zamordowani strzałem w tył głowy, z zarzutem „współpracy z hitlerowcami”.
Nam, Polakom, ust nie zamknięcie! Mamy obowiązki polskie. Nie obce. Preludium „wolności bolszewickiej” to okres 1937-38, operacja antypolska, 1940r. Katyń, Miednoje, Charków i inne. O sprawcach zbrodni na Polakach w 1940 r. w latach 70tych na łamach gazety izraelskiej Maariv wypowiedział się jeden z egzekutorów do swojego kolegi Abrahama Wydro – mordowałem polaczków, ręce miałem po łokcie umazane w ich krwi. Odpowiedzialni za zbrodnie na rozkaz Berii – mjr Joshua Sorokin, por. A. Suslow, por. Samyun, Tichonow, Raichman, Mierkulow, Urbanowicz. Kierownicy egzekucji: Lew Wybak, Chaim Finberg, Abraham Borisowicz, B. Zaharewicz, Kobulow, Begman, Elman, Estrin, Krogauz, Lejbkin, Milstein – wszyscy pochodzenia żydowskiego – cytat za Aldona Zaorska „Poznaj ich prawdziwe nazwiska”. Nastąpił rok 1944. Utworzono PKWN, a na ziemiach całej Polski rozszalał się terror bolszewicki i trwał z okupacją aż do 1993r.
W latach 1944-56 szefami krwawego UB byli: Jakub Berman, Hilary Minc, Natan Grinszpan-Kikiel (R. Romkowski), Mojżesz Bobrowicki (M. Mietkowski), Ajzen Lajb Wolf (L. Andrzejewski) i wielu innych morderców Polaków pochodzenia żydowskiego – za A. Zaorska, s. 98-101 „Poznaj ich prawdziwe nazwiska”. „Ubeckie ścierwa nie poprzestawały na katowaniu, mordowaniu mężczyzn. Potrafili mordować kobiety w ciąży, jak np. żonę F. Przysieżniaka „Ojca Jana” z AK, Janinę Oleszkiewicz Przysieżniak „Jagę” w 7. miesiącu ciąży w Kurylówce po ciężkich przesłuchaniach została śmiertelnie postrzelona w plecy i pozostawiona umierająca. Miało to miejsce w końcu 1945 r. Helena Motykówna „Dziunka” 8-9 miesiąc ciąży rozstrzelana 18 lipca 1946 r., w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu. UB wraz z NKWD paliło wioski za pomoc partyzantom. Tak wyglądała demokracja ludowa PKWNu, gdzie resztki patriotów z NSZ, AK, NZW, NOW, KWP i innych mordowała żydokomuna.
A dzisiaj, po tylu latach, mimo wolności słowa skazuje się Polaków mówiących o narodowości morderców Polaków na kary grzywien i więzienia. To jest hańba władz i wymiaru sprawiedliwości w tzw. „wolnej Polsce”.
Dariusz Stępiński
Komentarze obsługiwane przez CComment