Publicysta Krytyki Politycznej Przemysław Witkowski w swym felietonie pt. „Rasizm polski pod kebsem mazurskim” pokusił się o manipulacje faktami opisując tragedię w Ełku z sylwestra 2016r. w której zginął młody chłopak ugodzony nożem przez cudzoziemca muzułmanina pracownika kebabu. Autor wyciąga daleko idące wnioski, pomówienia, oskarżenia i oszczerstwa wiążąc ów zajście z innymi wydarzeniami w kraju na tle narodowościowym. Fragment z felietonu: „Tymczasem to nie islamiści sieją terror na polskich ulicach, tylko biali polscy katolicy.”
Następnie autor sugeruje przez kogo i z czyjej winy organizowane są napady, obarczając z góry obóz rządzący i białych Polaków katolików winą. Od kiedy Polacy katolicy byli terrorystami i przestępcami?! Z czyich rąk giną ludzie w Europie i na Bliskim Wschodzie? Z rąk Polskich katolików terrorystów czy z rąk zbrodniczych ekstremistów islamskich? Dlaczego Przemysław Witkowski nie wymienił choćby jednego zamachu dokonanego przez Polaka katolika w Europie i w Polsce? Oskarża manipulując faktami, stwarzając fałszywe przeświadczenie zagrożenia ze strony Polaków katolików, sugerując w treści swojego wystąpienia kłamliwie, że większość katolików nasiąknięta jest fundamentalizmem. Jest to bezczelna manipulacja, mająca na celu stworzenie przeświadczenia zagrożenia ze strony Polaka katolika. Postawa taka jest godna potępienia, gdyż wzbudza zagrożenie nie z tej strony, z której w istocie jest o czym świadczą fakty ze świata dotyczące zamachów.
Dominik Harpia
Komentarze obsługiwane przez CComment