
Dziś w Madrycie na Plaza de Cibeles, przed siedzibą władz Comunidad de Madrid odbyła się manifestacja przeciwko jutrzejszemu referendum w Katalonii, w którym mieszkańcy mają opowiedzieć się za odłączeniem tego autonomicznego regionu od Hiszpanii. Według oficjalnych danych udział wzięło około 10 tys. osób choć wydaje się, że przynajmniej 2 razy tyle. Demonstrację zorganizowała Fundacja Obrony Narodu Hiszpańskiego (DENAES). Podobne akcje miały miejsce we wszystkich zakątkach kraju.
Na wiecu pojawiły się okrzyki "Viva España",” Katalonia to Hiszpania”, „Zjednoczona Hiszpania nigdy nie zostanie zwyciężona”, a także krytyka wobec rządu premiera Mariano Rajoya, który na dzień przed nielegalnym referendum jedyne co zrobił, to wysłał zwiększone siły policyjne do Barcelony, które mają nie dopuścić do głosowania, a także zapobiec ewentualnym zamieszkom. Carles Puigdemont - prezydent Katalonii – także nie uchronił się od bardzo krytycznych głosów, szczególnie ze strony Katalończyków będących przeciwko separatyzmowi.
W ramach solidarności z narodem hiszpańskim w manifestacji wzięła też udział nasza koleżanka z Obozu Wielkiej Polski na stałe mieszkająca w stolicy Hiszpanii. Jako stowarzyszenie nie popieramy przeprowadzenia nielegalnego referendum, mającemu na celu doprowadzenie do rozbicia jedności Hiszpanii, podobnie jak to swego czasu miało miejsce w Serbii z Kosovem.
Bernadetta Bigoraj












Komentarze obsługiwane przez CComment