foto1
foto1
foto1
foto1
foto1


Ponad siedemdziesiąt lat temu doszło do krwawych mordów na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. W latach 1943-1945 zginęło od 120 do 180 tysięcy Polaków bestialsko zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i miejscową ludność ukraińską. W lipcu przypadły najbardziej  skomasowane ataki ukraińskich szowinistów i nacjonalistów na polskie miejscowości na Wołyniu. Zamordowano wówczas około 17-20 tysięcy Polaków. 11 lipca 1943 roku brutalnie zaatakowano ponad 100 polskich wsi, gdzie  zginęło kilkanaście tysięcy Polaków.

Pierwszy masowy mord na ludności polskiej na Wołyniu został dokonany 9 lutego 1943 roku przez oddział UPA, który zamordował 173 naszych rodaków we wsi Parośla w powiecie sarneńskim. Jednak to właśnie 11 i 12 lipca Ukraińska Powstańcza Armia dokonała zmasowanego i skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach łuckim, kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Doszło do mordów w świątyniach. Zostało spalonych i zburzonych  około 55-60 kościołów katolickich na Wołyniu. Okrutnych zbrodni na Polakach dokonano w ponad 1870 miejscowościach. Największych masakr dokonano w Woli Ostrowieckiej, w kolonii Gaj, w Ostrówkach, Kołodnie. UPA eksterminowała biologicznie Polaków także na terenach dzisiejszej Polski. Wpływ na nasilenie się fali zbrodni miało porzucenie w marcu i kwietniu 1943 roku przez policjantów ukraińskich służby na rzecz Niemiec i przejście w szeregi UPA. Klęska Niemiec pod Stalingradem w lutym 1943 roku i perspektywa wkroczenia do wschodniej Polski Armii Czerwonej spowodowały, że Ukraińcy rozważali ponownie wywalczenie niepodległości. Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów obawiała się powtórzenia sytuacji z czasów I wojny światowej, gdy porażka Rosji i wyczerpanie Niemiec pozostawiły próżnię skutecznie wypełnioną przez Polaków. Ukraińcy to w wielu dziedzinach uczniowie Niemców. To Niemcy stworzyli państwo ukraińskie, żeby rozgrywać i osłabiać swoich wrogów zewnętrznych, to jest zarówno i Rosję, i Polskę. Naród ukraiński ponosi pełną odpowiedzialność za współudział w holocauście Żydów i ludobójstwie na Polakach. Szowiniści i nacjonaliści ukraińscy w tym nieludzkim czasie nienawidzili jednocześnie Polaków, Żydów jak i Rosjan wchodzących w skład imperium sowieckiego. Zbrodnie na Polakach dokonywane były z wielkim i niebywałym okrucieństwem - palono żywcem, używano noży, siekier, wideł, czekanów, pik oraz kos. Przed śmiercią ofiary były niewyobrażalnie i bestialsko torturowane, gwałcono kobiety. Im większy sadyzm, okrucieństwo i bestialstwo, tym większe pochwały dla ukraińskich bandytów od przełożonych. Rozstrzelanie było uważane przez ukraińskich katów jako najbardziej humanitarny sposób uśmiercania wrogów. Nienawiść, pogarda, zazdrość, bestialstwo i sadyzm to wszystko są skutki ukraińskiego szowinizmu, nacjonalizmu oraz wtłaczania i wbijania do głów zwykłych Ukraińców chorej ideologii. Z rąk banderowców zginęło także wielu Ukraińców, którzy ostrzegali Polaków przed mordami czy choćby nie chcieli zabijać swoich polskich małżonków i członków rodzin. Tak bestialsko i takimi brutalnymi metodami nie mordowali Polaków ani Niemcy, ani Rosjanie nawet ci wyznający ideologię komunizmu, Litwini czy Żydzi. Stopniem zbydlęcenia Ukraińcy przegonili i przerośli wszystkich wrogów Polski. Oto niektóre z wielu metod likwidacji i unicestwiania Polaków: 

-        ukrzyżowanie,

-        wbicie na pal,

-        obdarcie ze skóry i posypywanie ran solą,

-        przywiązanie kilku dzieci drutem kolczastym do drzewa,

-        otworzenie brzucha ciężarnej kobiety- wyjęcie płodu i zaszycie w brzuchu żywego kota,

-        obcięcie rąk, nóg, uszu, nosa, języka i wydłubanie oczu,

-        żniwa - zakopanie kilku osób po szyję w ziemi koło siebie, a następnie koszenie kosami,

         czyli ucinanie głów Polek i Polaków,

-        przybicie noworodka oderwanego matce wielkim gwoździem do stołu,

-        ucinanie kobietom piersi a mężczyznom genitaliów,

-        topienie...

NIE O ZEMSTĘ LECZ O PAMIĘĆ WOŁAJĄ OFIARY!

Wojciech Jurczyk

Komentarze obsługiwane przez CComment

Dziś nie ma mężów stanu - na miarę Dmowskiego, Witosa, Starzyńskiego - tylko mali politykierzy, którzy zapomnieli co to Polska. Nie ma patriotycznych polityków. A Polska potrzebuje mądrego patriotyzmu - i to szybko! Zanim wszystko oddadzą obcym.
Irena Kwiatkowska



Roman Dmowski

Jeden z ojców odzyskanej niepodległości Polski. Założyciel Komitetu Narodowego Polski.

Czytaj więcej

Jędrzej Giertych

Ideolog Obozu Narodowego, dyplomata i dziennikarz. Bliski współpracownik R. Dmowskiego, autor wielu książek i rozpraw historycznych.

Czytaj więcej

Adam Doboszyński

Polityk, pisarz i intelektualista, związany z obozem narodowym. Działacz Obozu Wielkiej Polski.

Czytaj więcej

Deklaracja Ideowa

OWP jest organizacją świadomych sił narodu, mających za zadanie uczynić go zdolnym do silnego ujęcia w swe ręce spraw swoich.

Czytaj więcej