2. stycznia br. obchodzimy 84. rocznicę śmierci ojca niepodległości Polski, męża stanu, Wielkiego Polaka – Romana Dmowskiego. Niekwestionowanego twórcy polskiego obozu narodowego, wychowawcy mas, dającego podwaliny idei narodowej, która zaowocowała odzyskaniem niepodległości naszej ojczyzny na Konferencji pokojowej w Paryżu.
Roman Dmowski został pochowany na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie, w grobowcu rodzinnym. Ostatnia droga stała się największą manifestacją narodową w okresie międzywojennym, w której uczestniczyło wedle różnych szacunków nawet 200-250 tysięcy naszych rodaków, w tym ponad tysiąc sztandarów. Nawet podczas uroczystości pogrzebowych największego polityka XIX-XX wieku zapluta sanacja nie zdobyła się na gest oficjalnego delegata ówczesnego rządu.
Obóz Wielkiej Polski zapalił znicz przy popiersiu Romana Dmowskiego w Krakowie oraz złożył kwiaty przy tablicy poświęconej zmarłemu w kościele pw Najświętszej Maryi Panny na Piasku we Wrocławiu.
Warto przypomnieć przy tej rocznicy wspomnienia uczestnika pogrzebu Romana Dmowskiego, który podzielił się z nami swoimi wspomnieniami – p. Alfreda Zielińskiego ps. 'Mikrusa', który miał wówczas 16 lat.
Ta nasza walka przeciw obcym wpływom nie pochodziła z jakiegoś płytkiego szowinizmu, czy z pierwotnej ksenofobii. Myśmy nie przeceniali wartości swego narodu, przeciwnie, walczyliśmy z wszelkimi w tym kierunku zachciankami; chętnieśmy się uczyli od obcych i wieleśmy się nauczyli. Aleśmy mieli to głębokie przekonanie, że zmagać się z trudnymi, nie spotykanymi nigdzie zagadnieniami naszego bytu i naszej narodowej sprawy mogą tylko samoistne mózgi polskie, nie bojące się myśleć na własny rachunek, że uczciwie służyć sprawie polskiej mogą tylko niezależne polskie sumienia, nie ujarzmione przez obcych na żadnej drodze. Roman Dmowski
Roman Dmowski
Jeden z ojców odzyskanej niepodległości Polski. Założyciel Komitetu Narodowego Polski.
Komentarze obsługiwane przez CComment